Słynne angielskie przysłowie mówi, że „Mój dom to moja twierdza”, jest niezwykle popularne w Polsce. Zwykle odnosi się to do solidnych drzwi, dobrych ogrodzeń i niezawodnych systemów bezpieczeństwa. Ale analogie historyczne sugerują, że dla prawdziwej fortecy autonomiczne podtrzymywanie życia jest równie ważne jak mocne mury. W przypadku prywatnego domu jest to przede wszystkim system grzewczy i źródła energii elektrycznej. Firma PKenergia w skrócie opisuje odnawialne źródła energii na swojej witrynie https://www.pkenergia.pl/, ponadto wspiera ekologiczny dom.
Ciepło z ziemi i powietrza
Dla ludzi mieszkających w większości regionów Polski, problemy z ogrzewaniem i ciepłą wodą są związane z ceną energii elektrycznej, która z roku na rok rośnie. Przez jakiś czas można obyć się bez prądu. Jednak wyłączenie ogrzewania, przerwa w dostawie gazu lub trudności z zaopatrzeniem w paliwo w zimie mogą mieć poważne konsekwencje.
Dziś istnieje technologia, która pozwala obejść się bez paliwa w ogóle, uzyskując ciepło dla prywatnego domu z ziemi lub powietrza w ogrodzie. W tym celu zamiast kotła grzewczego potrzebna jest pompa ciepła. Jego działanie jest odwrotne do działania lodówki czy klimatyzatora. O ile lodówka pobiera ciepło z produktów znajdujących się w komorze wewnętrznej i oddaje je na zewnątrz (dlatego jej grzejnik jest zawsze gorący), o tyle pompa ciepła działa odwrotnie: pobiera ciepło z zewnątrz (z gruntu lub powietrza z ulicy) i oddaje je do wewnętrznych pomieszczeń domu. Na blogu PKenergia znajdziemy ciekawe wpisy odnośnie wyboru ekologicznego kominka, który z pewnością przyda się zimową porą.
Rodzaje pomp ciepła
Najbardziej uniwersalnym rozwiązaniem jest geotermalna pompa ciepła. Istnieją dwie możliwości realizacji tego systemu – z poziomym kolektorem gruntowym lub pionowymi sondami głębokości. „Kolektor to plastikowa rura ułożona 'wężem’ w ziemi, przez którą krąży solanka. Kolektor może być zakopany na głębokości około 1,2-1,4 metra: na tej głębokości temperatura gruntu pozostaje prawie niezmieniona przez cały rok. Długość rur jest jednak dość duża: dla przeciętnego domu (230m2) o stratach ciepła ok. 70 W/m2 należy zainstalować kolektor o długości 600 metrów, tak aby odległość między rurami wynosiła 1 metr.
Słońce i wiatr zamiast linii energetycznych
Podczas gdy ciepło najlepiej pozyskiwać z ziemi i powietrza, łatwiej jest przekształcić energię słoneczną lub wiatrową w energię elektryczną. W polskim sektorze prywatnym takie rozwiązania nie są jeszcze zbyt powszechne, ale są całkiem przystępne.
Przykładowo, nowoczesna przenośna elektrownia słoneczna o powierzchni paneli 60-70 m2 jest w stanie dostarczyć do sieci do 10-12 kW. Bardziej skromny wariant to 5 kW mocy przy 35 m2 paneli. Energia ta może być magazynowana w akumulatorach, w które wyposażone są elektrownie słoneczne.
Panele można zainstalować nie tylko na działce, ale również na dachu domu. Wbrew stereotypom, elektrownie słoneczne działają nie tylko na południowych szerokościach geograficznych, ale niemal na każdej. Najważniejsza jest tutaj liczba słonecznych dni w roku. Na przykład w Polsce takie rozwiązania są często stosowane w regionach takich jak województwo Kujawsko-Pomorskie czy Pomorskie.
Inną opcją jest turbina wiatrowa. Wiadomo, że średnia roczna prędkość wiatru w naszym kraju wynosi 5 m/s. Dla przemysłowych turbin wiatrowych typu poziomego jest to niewystarczające: ich maksymalna moc występuje przy prędkości rzędu 9-12 m/s. Jednak małe turbiny wiatrowe typu pionowego pracują już z prędkością 1-2 m/s. Nie wytwarzają one praktycznie żadnego hałasu, więc mogą być instalowane w pobliżu domu. Mały generator jednomasztowy może mieć moc od 0,5 do 15 kW, w zależności od modyfikacji.